v'idelcem v musk

7.01.2022

Cóż, to właśnie jest życie – nigdy nie siedzieć w jednym miejscu dłużej, niż się ma na to ochotę /V. Woolf/



Oto moje postanowienia na najbliższe trzy miesiące: na najbliższy kawałek roku.

Pierwsze: nie mieć żadnych postanowień; nie wiązać się.

Drugie: być wobec siebie miłą i swobodną, nie gonić na przyjęcia; siedzieć samotnie w pokoju i czytać. […] Nie dbać o zarabianie pieniędzy […] przestać się irytować, zgodnie z przekonaniem, że nic nie jest irytacji warte.

I tak dochodzę do morału, który brzmi: ciesz się tym, z czego da się żyć, i nie dokuczaj sobie samej, powtarzając, och, bo Nessa ma dzieci, och, bo Maynard ma dywany.

Bo prawdą jest (ona jej nie zna), że ludzie mają w sobie tylko tyle dobroci, tyle wiary, tyle miłosierdzia, ile im potrzeba, żeby zwiększyć rozkosz chwili.


/Virginia Woolf, „Chwile wolności. Dziennik 1915 –1941"/



26.09.2021

Już za nami barwy lata





Panie: już pora. Wielkie było lato,
Cieniom zegarów pozwól – niech się dłużą
i po obszarach pozwól hulać burzom.

Owocom każ dopełnić się, a jeśli
potrzeba, daj im ze dwa dni gorętsze.
Do dojrzałości nakłoń je i ześlij
słodycz ostatnią w ciężkie wina wnętrze.

Kto teraz domu nie ma, już go nie zdobędzie.
Kto jest samotny, ten zostanie sam.
Czuwać i czytać, listy pisać będzie
długie i po alejach – tam i sam –
błąkać się w liści niespokojnym pędzie.

/Rilke „Dzień jesieni", tłum. A. Sandauer/





30.07.2021

Noc to przyjazna dusza



Och lubi czasem rzucać Blady strach – kiedy wiatr
Pohukuje – lecz gdy skonasz
Chętnie ci ona
Da łyka ze szklanki księżyca.


/Greg Bear/






Ja w ogóle kochałem zmrok, to była jedyna chwila, kiedy miałem wrażenie, że może się stać coś wielkiego, że po zmierzchu, o zmroku wszystkie rzeczy są piękniejsze, wszystkie ulice, wszystkie place, że wszyscy ludzie wieczorem, gdy tak idą, są piękni niczym bratki, miałem nawet wrażenie, że ja również jestem pięknym młodym mężczyzną, o zmroku.

/Bohumił Hrabal/



4.05.2021

Trzeba na coś czekać, trzeba za czymś tęsknić. Tęsknota jest solą naszego życia /Robert Makłowicz/

 

I czekam na wiosnę. Czekam na tak wiele, tak wiele. Ale jeśli człowiek nie miałby na co czekać, toby dopiero była nuda.

/Tove Jansson/




4.11.2020

Kto mi powiedział, że wolno się przyzwyczajać?

Jeżeli porcelana to wyłącznie taka
Której nie żal pod butem tragarza lub gąsienicą czołgu,
Jeżeli fotel, to niezbyt wygodny, tak aby
Nie było przykro podnieść się i odejść;
Jeżeli odzież, to tyle, ile można unieść w walizce,
Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci,
Jeżeli plany, to takie, by można o nich zapomnieć
gdy nadejdzie czas następnej przeprowadzki
na inna ulicę, kontynent, etap dziejowy
lub świat

Kto ci powiedział, że wolno się przyzwyczajać?
Kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?
Czy nikt ci nie powiedział, że nie będziesz nigdy
w świecie
czuł się jak u siebie w domu?

/Feliks Trzymałko/





Nieważne – chwilę czy też wieczność

Pisane mi wędrować światem.

Światu – za chwilę tę i za tę

Wieczność jednaką winnam wdzięczność.

Cokolwiek stanie się — nie przeklnę,
lecz przyjmę lekko, bez zdumienia
przelotność twego zasmucenia
i ciszę p o t e m , tak jak p r z e d t e m.

/Bella Achmadulina, przeł. W. Woroszylski/


26.01.2020

Boże jeśli pozwoliłbyś mi wybrać / i w zamian za nogi dolepiłbyś skrzydła / Chyba bym podziękował / Zamiast mi coś dodawać wolę byś nie odejmował /Bitamina/


Czekanie we dwójkę

Gwiazda, pyłek na nieba ogromie,
Widząc w dole mnie, rzuca pytanie:
„Cóż, żyjemy obok (na poziomie
Różnym wprawdzie): co tam masz w planie -
Masz w planie?»

Odpowiadam: «Jeśli się nie mylę -
Czekać, póki mi większych zmian
Nie przyniesie bieg Czasu». «A, tyle?”,
Mówi gwiazda, «Cóż, to i mój plan -
I mój plan».


/T. Hardy, przeł. S. Barańczak/

5.05.2019

Jak pięknie wiatr układa piach / tam gdzie nas nie ma /Kofta/


Trwamy w atmosferze prywatnych iluzji, bez których życie byłoby o tyle nudniejsze, niż jest.
[...]

Chodzi mi o to: jakie znaczenie mają fakty w tym momencie życia, w którym jesteśmy? Po co budować te misterne kokony?

/V. Woolf w przekł. M. Heydel/

31.10.2017

Pamięć poszarpana jak / brzegi czarno-białych zdjęć / Sklejam nie pamiętam czy byłam tu /Pustki/


Po latach Ye wydawało się, że tamten okres był fragmentem życia kogoś innego i przydryfował do niej jak piórko niesione falą. 

Przybrał w jej pamięci kształt cyklu obrazów, ale nie w stylu tradycyjnych chińskich dzieł malowanych tuszem i farbami wodnymi, lecz klasycznych europejskich obrazów olejnych. Na malowidłach chińskich jest mnóstwo pustych miejsc, a w życiu w Qijiatun takich miejsc nie było. Podobnie jak klasyczne obrazy olejne, pełne było żywych kolorów. Wszystko było ciepłe i intensywne […]

/Liu Cixin/



ciepły front napływa już
i światła więcej w głowie
[…]
kamień leży, aż go kiedyś będę siłę wtoczyć miał
może wtedy uda sie
a teraz tchu mi brak

/Pustki/

18.06.2017

Ale twoje pragnienia mają kolor wiatru /Paul Éluard/


[…] Był wieczór. Księżycowi brakło więcej niż połowy.
Chciało się czegoś, co było ogromnie daleko. […]

/Jacek Podsiadło/





W oczach ludzi, w ich rytmicznym kroku, w dreptaniu, ciężkich stąpaniach, w zgiełku i wrzawie, w powozach i samochodach, w autobusach, ciężarówkach, w ludziach-reklamach kiwających się i powłóczących nogami, w ulicznych orkiestrach, w katarynkach, w tryumfie, w hałasie, w dziwacznym wysokim śpiewie samolotu tam w górze było wszystko to, co kochała: życie, Kraków*. Ta chwila w czerwcu. Była to bowiem połowa czerwca.

/Virginia Woolf, *oczywiście w oryginale jest Londyn/

23.04.2017

Ponad dachami i ponad oddechami [...] Ponad głowami i ponad słowami /Barańczak/

Powtarza się w języku ta kolistość, to okalanie. Człowiek jest warstwowy jak cebula i jego warstwy sięgają poza ciało, poza ubranie, mieszkanie, dom i ulicę. Gdzieś jednak jest granica poczucia, że jest się u siebie. U mnie przebiega kilkaset metrów od środka świata. Dalej są inne kręgi oswojenia. Gdzieś kończą się trasy miejskich autobusów, gdzieś kończy się strefa mojego języka, w jakimś miejscu krajobraz robi się naprawdę odmienny, inne rosną drzewa, inny jest kolor cegły, inny kolor skóry.
[...]
Jedna z dróg do spokoju prowadzi poprzez widzenie tego, co zwykłe. Spokój jest najczystszym z dóbr. Nigdy nie jest go za dużo, nigdy się nie wyczerpuje i zawsze może być głębszy. To on daje miejsce pod wszystko pozostałe. Jest jedyną rzeczą, o którą warto się starać. A kiedy się o niego postaramy, inne rzeczy zaczynają przychodzić bez starań.

/Michał Cichy/