Czekanie we dwójkę
Gwiazda, pyłek na nieba ogromie,
Widząc w dole mnie, rzuca pytanie:
„Cóż, żyjemy obok (na poziomie
Różnym wprawdzie): co tam masz w planie -
Masz w planie?»
Odpowiadam: «Jeśli się nie mylę -
Czekać, póki mi większych zmian
Nie przyniesie bieg Czasu». «A, tyle?”,
Mówi gwiazda, «Cóż, to i mój plan -
I mój plan».
/T. Hardy, przeł. S. Barańczak/