I znów, zamiast zacząć myśleć poważnie, urządzam sobie jakieś "nieprzerwane dylu-dylu"...
Wisząc trochę niewygodnie
Na substancji ryzykownej
Która to określa byt mój śmiały
Na poziomie dość niedbałym
/Lech Janerka/
24.02.2012
9.02.2012
Słowami fruwają chwile /Julian Tuwim/
Karmię zgłodniałe ciało
Słowami, jak owocami;
Piję jak zimną wodę
Słowa ustami, haustami,
Wdycham je jak pogodę,
Gniotę, jak listki młode,
Rozcieram zapachami.
Subskrybuj:
Posty (Atom)